No po tym przymrozku słabooo, mam tylko nadzieję, że roślinki
i drzewa jakoś się pozbierają. Perukowce, klony, Buczek, rulipanowiec, magnolie, lilie,liliowce, ożanka, hosty leżą, nawet trawy oberwały i teraz nie wiem czy je obcinać czy zostawić...

ciekawe jak będzie dalej...

O kurczę ......ale przymroziło mam nadzieję ,że roślinki odbiją .....

u nas zimno ,ale chyba nie aż tak -co za pogoda ....

Przytulam Kochana

Ja pierniczę, dziś kiepski dzień na O. Gdzie nie wejdę tam oklapłe od mrozu rośliny.

U mnie podobnie. Sieknęło nawet niektóre hortensje. Rano nie wyglądało to tak strasznie jak po południu. Współczuję bardzo. Liczę na to, że roślinki sobie poradzą, zwłaszcza te z naszej strefy klimatycznej.

Monia, widoki słabe, ale wszystko się zbierze
Mnie tak wszyscy pocieszali rok temu w czerwcu - też nie wierzyłam, ale jakoś większość roślin doszła do siebie
No dobra - sama siebie też pocieszam

O ja cie...! U Was szurnęło bardziej. Ale pewnie wszystko z czasem odbije. Na razie zaczekaj z przycinaniem. Co będzie bardzo brzydkie, czy będzie usychać to potem ciachniesz.