Ja ostatnio w B. kupiłam kaline i póki co suchy badyl bez liści, powiedziałam już sobie,że od teraz kupuje tylko to co już kwitnie, przynajmniej mam pewność,że coś chociaż żyje...kupiłam wczesna wiosna magnolię i du..nic z niej raczej nie będzie, a ostatnio kupiłam kolejna co prawda już przekwitnieta, ale przynajmniej teraz ładne liście na niej są i mam nadzieję,że w przyszłym roku kwiatów się doczekam.
Paulinko od razu podlałam jak przyjechałam do domu, może coś się ruszy, ale fakt czasami mimo wszystko idzie się sparzyć.... , moja siostra też się już sparzyła w ogrodniczym kupiła w zeszłym roku magnolię, która kwitła i później liści nie puściła, a w tym roku wogóle nic, i się okazało, że bryła korzeniowa musiała być od początku za bardzo naruszona, teraz kupuje tańsze okazy, dostała nauczkę za 260 złotych, jak to mój tata powiedział, najdroższa podpałka....
O kurcze 260 zł i nic? Chyba bym ich wyzabijala w tym ogrodniczym...no ale jak udowodnić, jak wiadomo,że trzeba poczekać, a jak posadzisz to Ci powiedzą,że to Twoja wina...
Niestety badyl został spalony, ja jakoś wolę mniejsze okazy i zawsze bez problemu się przyjmują, a siostra nie chciała czekać, niestety trafiło się, teraz kupiła magnolię, ale już mniejsze okazy i za normalną cenę Paulinko przykrywaj truskawki, bo dziewczyny mówią, że już dzisiaj ma przymrozić...
Ale podziałaliście w ogrodzie, no to super.
Nie ma pogody. Pada, mży czy wieje i tak na zmianę. Ale wszyscy coś grzebiemy w tych ogrodach. W kurtkach bluzach i czapach ale działamy, bo to jest taka pora odpowiednia. Chociaż tak jest mniej przyjemnie.
Funkie mogą zmarznąć jak będzie mróz czy one wytrzymują?
Odnośnie zakupów widziałam wczoraj piękne hortensje w Kauf... po 15zł.
Dario no naubierani rzeczywiście jesteśmy idąc popracować w ogrodzie, a powinno już być w drugą stronę, toż to maj mi ostatnio funkie przymroziło i takie się liście zrobiły ślimiaste, teraz poodbijały nowe i szkoda by mi znów ich było... ja teraz jeszcze pelargonie na balkon muszę upolować...