Iwona tak jezówki są za hortkami i pewnie kiedyś będę jak radzisz je przesadzać. ale narazie one dwa razy mniejsze i myślę ze zanim je wyprowadzę na ludzi to minie z 5 lat bo naprawde pokraki straszne...
Firletkami chętnie się podzielę
w tym roku na nic nie liczę ale rosną na rabacie przekopywanej z obornikiem i dodatkowo poplon wysiewałam to zeby chociaz krzak ładny budowały a potem bede się dzielić bo 20szt na 6m to trochę ciasno
w tamtym miejscu rosły rudbekie i je podejrzewałam o tę samowolkę
ale fiołki..jakie fiołki?ja mam fiołki? :/
z mikołajka bym się bardzo cieszyła, chciałabym go mieć.
chyba nie.. kojarzę że z rosaplant i floribundy tylko i na święcie róż w kutnie. ale ten sklep polecała mi kiedyś chyba Renia RRR więc raczej bez obaw.
ja jesli bedzie to co chcę to tam zamówię
Gosia nie ma rumienia ale w niedziele miną 4 tyg od tej sytuacji wiec w poniedziałek 3 lipca lecę z małą na badanie IgM i IgG - test Elisia
wydawało by się ze się uspokoiłam ale we wtorek miałam klienta który przez powikłania po wyleczonej boleriozie ma problemy neurologiczne, ledwo chodzi i się cały trzęsie. znowu ryczałam jak bóbr
Aniu powiedz ile masz sadzonek gipsówki wsadzonych na ostatnim zdjęciu? Kupowałaś czy siałaś i jak szybko rosła? Jeżeli pisałaś już o tym, to mi umknęło....