Czy macie jakieś sprawdzone zabezpieczenia przed duzymi psami w ogrodzie? Mam dwa boksery i te moje wariaty wszędzie wbiegną. Próbowałam już siatki takiej do kolan, ale okropnie to wygląda i całą zdjęłam. Jak mi wpadną w tulipany, to żaden problem. Najwyżej sobie do domu wezmę. Ale taranują lawendę i hortensje

Rabata przy schodach wejściowych (od południa):


Dopiero początki, w koło jeszcze straszny bałagan, ale tak chciałam mieć ładny widok przy wejściu.
Jak narazie wsadziłam 7 karp piwoni (nie wiem jakie kolory) na środku, 2 róże Chpin z tyłu, 3 lawendy z frontu, pomiędzy są dalie i werbena patagońska, malwy, kosmosy. Z racji dotychczasowej pogody, niewiele kwitło, dopiero teraz ruszyło. Ciekawa jestem jak to będzie wyglądać za miesiąc.

U jak tam leci?

Witam. Ostatnie zdjecie sporo roboty jeszcze przed toba.
Pamietaj lawede scinamy, bo lodygi sa zdrewniale i nic na nich nie wypusci.
Jesli sa a takim stanie jeszcze teraz to zetnij je 10cm od ziemi. Widze, ze od ziemi odrastaja.

Te zciete lodyszki podziel na 10 cm i wsadz do ziemi lekkiej co 10 cm w cieniu i podlewaj. Mozesz miec nowe lawendy z wlasnej rozsady.

Powodzenia

O matulu chiałbym być Twoim psem, moim też
ale życie, nie jak w porzekadle