tulucy
14:03, 10 paź 2018

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Aniu ale ważne, że się nie dałam 
A cebul nie będzie, na wspomnienie ubiegłorocznego obłędu w oczach i szukania miejsc na doniczki (bo inaczej to mogę nornicom na tacy podać od razu, szkoda czasu na kopanie) do tej pory mam dreszcze.... Przerażenia... Więc w tym roku cebul nie będzie, może coś przetrwa z tego roku.

A cebul nie będzie, na wspomnienie ubiegłorocznego obłędu w oczach i szukania miejsc na doniczki (bo inaczej to mogę nornicom na tacy podać od razu, szkoda czasu na kopanie) do tej pory mam dreszcze.... Przerażenia... Więc w tym roku cebul nie będzie, może coś przetrwa z tego roku.