tulucy
18:21, 01 maj 2020

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
M robi mi nową skrzynię. Miał naprawić starą, ale uznał, że to głupiego robota. A że deski są, to dociął i poskręcał. Tylko też nie zdążył ustawić, bo zaczęło padać.
To akurat wróciliśmy do domu na późny obiad. A po obiedzie wybrałam wodę z dołka przy rurze spustowej i wyszło mi dobrze ponad 100 l. Teraz za słaby deszcz pada i od razu wsiąka.
To akurat wróciliśmy do domu na późny obiad. A po obiedzie wybrałam wodę z dołka przy rurze spustowej i wyszło mi dobrze ponad 100 l. Teraz za słaby deszcz pada i od razu wsiąka.