Sprawdziłam dziś, od róży do krzewuszki jest 40 cm. Jak na mnie dużo
Kłosowiec ma płytkie korzenie bardzo, aż się zdziwiłam, że taki Wiecheć prosto stoi przy takim minimum w ziemi. Przesadziłam dziś te moje chochoły 3, pojedynczo, rozsadziłam je. Róże odetchną, dostały w nóżki bodziszki.
Przesadziłam mikołajka, część oddałam sąsiadce, przesadziłam gipsówkę, przegorzany dwa rozsadziłam do trzeciego, w kupie będą. 3 rdesty przesadziłam, czwarty poleciał out, za dużo urosły. Nie wiem, czy ostatecznie i tych trzech nie wywalę, ta odmiana najmniej mi się podoba.
Liatry jeszcze trochę uporządkowałam, zamiast kilku pojedynczych zrobiłam większą grupkę.
Generalnie dziś było szykowanie miejsca pod nowe rośliny, czyli przesadzanie