Według mnie to amsonia. Taką właśnie niedawno kupiłam. Co odmiana to mają inny pokrój, listki i sam kolor kwiatów. Mam 3 różne odmiany.
Dziś w końcu dotarłam do Lucy. Powiem wam, że ilość kwitnących kwiatów powala. I nie są to tylko róże

). Lilie, szałwie, cudowne floksy i obłędne powojniki. Dwa z nich bardzo chcę. Rooguchi i Victoria. Piękny też był Beautiful Bride. Wchodząc z ulicy ma się wrażenie wejścia do zupełnie innego świata, bajecznego, pachnącego, kojącego. Bardzo mi się podoba.
Ale po kolei - lilie, te żółte mimo iż nie wiadomo skąd są to tu bardzo pasują.
Powojniki i floksy