Pogoda była łaskawa, pozwoliła na zakupy w Pnos pomidorów, papryki, selerów, porów i sadzonek kwiatów do skrzynek. A potem pozwoliła na obrobienie całego warzywnika, wszystko mam posiane i posadzone. No prawie, czeka na wetknięcie w ziemię parę sztuk dymki.
A teraz podlewanie naturalne mamy