Ożesz, aleś zdjęciami sypnęła. Kto to widział mieć tyle kwitnących???
Hmm...chyba wolę Anioła. A jak u niego z uwiądem?
Co za bogactwo kwiatów!
A co to je???
Oo no to dobre wieści, bo wiesz, ja nie z tych co odprawiają obrzędy o zorzy czy okadzają palo santo