Byłam i znów podziwialam. Pozdrawiam.

Zapraszam ponownie.



Nawet gdybyś nie zaprosiła to bym tu przyszła bo takiego ogrodu nie da się pomijac.
Ja też lubię te baby Jagi choc aż tyle ich nie mam.A co to jest to zółtawe na zdjęciu?



Te wszystkie detaliki, zakątki mogą być dla nas inspiracją, a ten parawan - po prostu mistrzostwo świata Jak tylko będę miała gdzie - skopiuję go oczywiście.

Danusiu, ten parawan miał być mniej 'przewiewny'. Ale brak materiału sprawił, że jest taki ażurowy.
Wyszperalam z mojego archiwum zdjęcie poprzedniej przesłony kompostu. Też była taka opłotkowo- krużewnicka. Ale garków celowo nie tłukłam.


Pozdrawiam,Dzidka.

Nie było łatwo. Paproć zakwita w niewielu miejscach i tylko na krótką chwilę.
Droga do niej była trudna i długa.
A jednak odnalazłam !!!!!!!!!!! Znalazłam kwitnącą paproć.

Nie było łatwo. Paproć zakwita w niewielu miejscach i tylko na krótką chwilę.
Droga do niej była trudna i długa.
A jednak odnalazłam !!!!!!!!!!! Znalazłam kwitnącą paproć.

Mija rok od kiedy róża James Gaway zagościła w ogrodzie.
Okazała się różą, którą koniecznie muszę pochwalić.

Ależ wszystko galopuje.
Przekwita budleja skrętolistna



zaczynają kwitnąć liliowce


rozkwitł czyściec wielkokwiatowy


kwitnie też krwawnik kichawiec.