Kondzio. zmartwiłeś mnie tą wiadomością.
U mnie poprzednie zimy przeprowadziły selekcję.
Na pewno namawiałabym Cię i Joku na wprowadzenie do ogrodu róży Rosa 'Marguerite Hilling', Nevady bądź Frühlingsduft'.
Haniu, z chemicznymi zabiegami, to tak bardzo ostrożnie .
Mszyce zwalczam rozcieńczonym octem. Na grzyba niestety stosuję coś chemicznego.
Agnieszko, Bartku, róże mają w sobie coś zniewalającego. Wiele osób nie potrafi się im oprzeć.
I ja jestem jedną z nich