Fajnie ci się roślinki dobierają w pary kolorami...taka aleja to marzenie, można tak spacerować w tych zapachach bez końca, pomidorka zjadłam, takie najlepsze
Przypuszczalnie nigdy byś nie odgadła, że po drodze do nieba napotkałabyś obiekt minionych czasów.
Bowiem tę oś widokową zamyka bunkier.
Aniu, tak to jest kiedy stale nie przebywa się w domu.
Coś za coś. Albo doglądnięty i podlany ogród, albo inne atrakcje
A według mnie forum właśnie przede wszystkim służy wymianie uwag i doświadczeń.
Dziewczyny, niezmiennie serdecznie przesyłam ogrodowe zaproszenia.
Co prawda codziennie pada, ale chwilami przebija się słońce.
Jeszcze gdzieniegdzie kwitną powojniki.
Miałam, niestety w 3 roku po posadzeniu się zgubił, próbowałam rozmnozyc go z sadzonek, ale tez mi się nie udało
Jest nadal moim obiektem pożądania....Dzidka Twój jest bardzo szeroko rozrośnięty i piękny.....czy rozmnażałaś tego clematisika i jakie masz z nim doświadczenia ?