Kondziu, dzięki wiekie Poczułam się jakbym znowu tam była cudownie... trochę dziko... malarsko...
Dzidko, Kochana, Twój łan piwoniowy tak mi się wrył w pamięć że też taki chcę... a ponieważ ziemi mi trochę przybyło więc stało się to możliwe nazbierałam już trochę sadzonek w doniczkach, jesienią sadzę
Ściskam Cię mocno
A mnie bodziszki Renarda z bergenią zauroczyły. I wielkie róże, wielkie kaliny, stare drzewa i wszystko rosnące pod nimi. Piwoniowy łan - wiadomo. I piwonia koralowa to nowość dla mnie.
Nie znam tej drewnianej konstrukcji za warzywnikiem (obok tunelu powojnikowego). Co to?
Dzięki Kondziowi mogłam obejrzeć na nowo Twój piękny ogród, piwonie prześliczne ale wczoraj nad ranem oglądałam na HGTV powtórkę z Programu już po raz któryś i się bardzo z tego cieszyłam bo lubię Dzidko Twój ogród, pozdrawiam