Dzień Dobry Wszystkim,
zrobiłam zdjęcia póki co tylko od frontu.
cała lewa strona obsadzona w zeszłym roku szmaragdami.
lewy bok patrząc z przodu :
ta rabata powstała z odzysku tzn zostało mi grysu granitowego z ogrodzenia więc postanowiłam go wykorzystać. Przesadziłam kilka roślin z innych miejsc (3 x rozplenice, hortensja diamond rouge, 3 x Red Baron (nie wyglądające na Red baron ) , hortensja unique, Yellow Ribbon już tam była niestety

Nie przepadam za nią, jest jakby mało elegancka na front...
i dalej ten sam bok :
tutaj mamy :
6 x żurawki
zamierające wrzosy, którym dałam szanse
variegatus, który ma zasłonić gaz
Thuja na pniu
2 x jałowce (nazwy nie znam )
2 x Anabelle, którą przesadziłam z rabaty pod drzewami o dziwo wypiękniała w zaledwie 2 tygodnie.
2 x morning light
jeszcze jeden variegatus na końcu
tutaj zbliżenie :
dalej nie sypałam grysu bo nie miałam ani więcej roślin ani koncepcji. Więc rabata została nie dokończona.
trampolina chyba pójdzie w odstawkę bo jest kompletnie nieużywana. Nie wiem na czym polega fenomen, dzieci omijają ją szerokim łukiem , choć robiłam próby i była w wielu miejscach ( to czwarte z kolei ) Natomiast za płotem u sąsiada skaczą non stop. Chyba więc ją złożę, jak sąsiadowi się zepsuję to wyjmiemy nową
tutaj mamy ten sam bok stojąc przed domem :
do zrobienia nowo powstała rabata pod ogrodzeniem ( jeszcze w trakcie budowy ) W rogu Catalpa.Tam gdzie stoi czarna doniczka jest szambo, które to nie daje mi spokoju. Żeby je zakryć musiałabym wyjść sporo z rabatą pod ogrodzeniem.
i drugi trawnik (totalnie bezużyteczny ). To ten , który chcę zamienić w małą wysepkę , klombik lub coś podobnego. Na niego patrzę z okna kuchennego dlatego myślałam o czym reprezentacyjnym.Tutaj jak na razie tylko catalpa.
i jeszcze jedna perspektywa obu trawników :
z prawej strony póki co nie ma co fotografować bo jest tam wszystko do skończenia ogrodzenia (czyli jeden wielki bajzel ), samochody i warsztat mojego męża. Tam rabat nie planuję. Jak się troszkę rozluźni to oczywiście wkleję Wam zdjęcia.
Tyłu dziś też Wam nie pokaże niestety

Wczoraj tak strasznie wiało,że wszystko pokryte liśćmi, tak,że granic trawnika nawet nie widać. To znak, że już najwyższy czas przygotować się do zamknięcia sezonu
Wszelkie uwagi, sugestie bardzo mile widziane