Może irga Dammera "Major" ??? lub "Mooncreeper" tylko nie wiem czy ta druga to zimozielona ??? Zastanawiam się nad trzmieliną ale ona to raczej się w górę unosi niźli na dół lub jeszcze tojeść rozesłana "Aurea" - złotożółte listki ??? hmmm ... nic mi innego nie przychodzi do głowy ....

tylko jeszcze nadmienię , że ta tojeść to chyba preferuje półcień .... U siebie mam posadzoną na słońcu.... dostałam ją od Gosi ale nie wiem czy sobie tam poradzi bo jest posadzona w samotności póki co . Poluję na kule z bukszpanu x 2 i jedną z cisa . To towarzystwo stworzy jej malusi cienik , może

No i uciekła na basen

U mnie tojeść rozesłana rośnie na pełnym słońcu. Na początku posadziłam żółtolistną i zieloną. Żółtolistna wyginęła. Natomiast ta druga radzi sobie nieźle, od czasu do czasu podsycha ale odbija bez problemu. Jak kwitnie to robi się taki ładny dywan.

Lena, tak a propos róży The Pilgrim, przeczytałaś wiadomość na PW ode mnie?
Też myślę że byłoby super na tej pergoli z baldożółtą albo różową różą, a do tego niebieski powojnik.

Joku napisał(a)

U mnie tojeść rozesłana rośnie na pełnym słońcu. Na początku posadziłam żółtolistną i zieloną. Żółtolistna wyginęła. Natomiast ta druga radzi sobie nieźle, od czasu do czasu podsycha ale odbija bez problemu. Jak kwitnie to robi się taki ładny dywan.

No właśnie ta żółta to chyba odmiana "Aurea" i odnośnie tej odmiany mam wątpliwości co do stanowiska mocno nasłoniecznionego ..... A ta druga o której piszesz to ma odcień chyba jasnej zieleni i również by ładnie wyglądała ....
A pamiętasz Jolu jak ta zielona się zwie ???

Lenka bo ja jestem taka zachłanna na ogrody, że chciałabym spokojnie wszystko przeczytać, ale nie nadążam, za dużo wątków i stron jest....

Syla barrrdzo podoba mi się Twoja propozycja Tojeści rozesłanej - z pewnościa kupię
Joku również dziękuję - tojeść jako dywanik przyda mi się w wielu miejscach.
Muszę poczytać
Gabrysiu odpisłam na priv i już nawet wysłałam e-maila z prośbą o cennik do Rosarium - mam już swoje typy
Sylwia w inne miejsca też chętnie widziałabym tę tojeść - tym bardziej że mam cieniste miejsca a taki żótawy dywanik wyglądałby tam świetnie A gdzie ona rośnie u Ciebie?
Marzenko doskonale cię rozumiem - ja też nie nadążam - jak zarejestrowałam sie tutaj w lipcu zeszłego roku to byłam na bieżąco-teraz wątków przybywa w tempie błyskawicy
A czasu brak

Pozdrawiam - Lenka

Lenka, tojeść dostałam od Gosi i posadziłam ją tam gdzie jest placyk żwirowy w kształcie koła ..... Sadzonki były malutkie dlatego nie zwróciły na siebie uwagi .... Podobno bardzo szybko rozrasta się ta roślinka , więc Kochana nadwyżki wędrują do Ciebie

Zwróć uwagę , że ona bardziej preferuje półcień niż cień ???? Nie mam z nią żadnych doświadczeń dlatego nie będę się mądrzyć ....
W mojej skromnej literaturze mam wymienione dwie:
tojeść rozesłana " Aurea " - półcień - miejsce bardziej jasne lepsze niż ciemniejsze ....
tojeść kropkowana - słońce

Z takiego ugoru tak piękny ogród !! Podoba mi sie pergola i te schodki prowadzące do niej ,wszystko mi sie podoba ale pergole ,wszelkie ławeczki pnącza to moja słabość.Mój piesek też kopie bukszpany go nie interesują ale ogórki wciąż wykopuje i podgryza . Uwielbia je nawet kiszone . A niech sobie kopie