Lenka jak możesz narzekać w tak pięknym ogrodzie? Przylaszczka i szpadelek do kancikówch chyba poprawiły nastrój?

Leno, cudnie kwitnie u Ciebie przylaszczka, zapragnęłam takie mieć u siebie, czy łatwo rosną?

Śliczna przylaszczka, w sam raz na przywitanie wiosny

Gosi wysłałam ci priv
Ell dziękuję
Anetko piękna jest twoja przylaszczka i cieszę się że odkryłaś ją na nowo
Martek odnośnie roślin moja skromność "leży" hihihi
Anulka to się nazywa mobilizacja
Wczoraj zakasałam rękawy i uporządkowałam nieco taki mini parking po drugiej stronie mojej uliczki-posadziłam tam oczywiście żywopłocik z bukszpanów
Teraz dumam nad rewitalizacją mojej rabaty przy chodniku - pózniej zrobię fotki i będziemy radzić -liczę na WAS
Haniu witaj wiosennie
Marzenko polecam , ponieważ kwitną jako pierwsze i to mocnym kolorem rozjaśniając rabaty

Marzena2007 no wiesz -każdy ma chwile zwątpienia Przy tak licznych i pięknych ogrodach tutaj prezentowanych - mam prawo ..hahaha Ale moje plany ogrodowe zmieniają się przy każdym obchodzie w ogrodzie i liczę na Wasze propozycje tylko zrobię zdjęcia
viva witaj
Ja kupiłam przylaszczkę parę lat temu na allegro i rośnie i kwitnie niezawodnie każdego roku.Jest bezobsługowa Polecam
Joanko dziękuję i witaj w sezonie wiosennym

Lena napisał(a)

Marzena2007 no wiesz -każdy ma chwile zwątpienia Przy tak licznych i pięknych ogrodach tutaj prezentowanych - mam prawo ..hahaha Ale moje plany ogrodowe zmieniają się przy każdym obchodzie w ogrodzie i liczę na Wasze propozycje tylko zrobię zdjęcia
viva witaj
Ja kupiłam przylaszczkę parę lat temu na allegro i rośnie i kwitnie niezawodnie każdego roku.Jest bezobsługowa Polecam
Joanko dziękuję i witaj w sezonie wiosennym

Lena jak ja sobie popatrzę na wasze wypasione i zielone grody to też mam depresje, pocieszam się, że kiedyś te moje rośliny urosną. Wiem że już po 3 latach będzie pięknie a po 5 trzeba będzi część roślin usuwać

marzena napisał(a)

Lena, przylaszczki przepiękne, to prawda ! no, nie mam ich jeszcze, ale już muszę zanotować - chcę tez mieć te piękności
hej Marta, a dlaczego mamy być skromne ?

Nie musimy absolutnie,też zaczynam robić listę

Marzenko ogród wypasiony posiadasz między innymi TY moja droga
I tak jak piszesz parę lat i będzie gąszcz
Marto,ja natomiast robię listę co usunąć z ogrodu
Wrzucam fotki z miejscami do generalnego " remonciku"










A oto wygląda w zieleni ten skrawek:










Zastanawiam się czy nie nie obsadzić tej rabaty obwódką z trzmieliny a w środek dać samą lawendę-to miejsce bardzo nasłonecznione.
Róże przesadzę - kiepskie są.Co zrobić ze studnią?Czy otoczyć ją gęsto lawendą na niej donicę?Mąż obiecał zmianę ,czyli obcięcie i obniżenie studni i może obłożenie kamieniem...ale ja na szybką realizację nie liczę
Dodam że nie mogę tej części wzdłuż chodnika pociągnąć do końca,bo muszę zostawić miejsce na przejazd kosiarki - przed Catalpą

Lekko a dlaczego zmieniasz to miejsce? Lawendowa cudowna. Ja bym ja zostawiła a studnia może ja Pola bukszpanami obsadz
Albo skopiuj takie zakola od Domi

Z tymi studniami bieda jest, prawda. Nie można by jej wpuścić w ziemię? Ja tak mam, obudowaliśmy drewnem, ale też mam zamiar obsadzić żywopłotem z bukszpanu, widziałam ten pomysł, o którym pisze Marzena. Wtedy do środka można by wstawiać dużą donicę np. z rojnikami, rozchodnikami, żeby było "wieczne" i nie przemarzało.
Jak postawisz na tym tylko donicę, nawet dużą, to tylko podkreślisz brzydotę tej studni.