Marzenko,no masz u mnie plusa za funkie
Moja Rodgersja zakwitła pierwszy raz po trzech latach..ale warto - może dlatego tak pózno że ja przesadzałam..Rok temu podzieliłam na trzy i wszystkie pięknie rosną - nigdy mi nie przemarzła - ma cień i zaciszne miejsce

Anulka barrrdzo mi miło
Uwielbiam ogród przed,w czasie i po deszczu - jego soczystość jest niepowtarzalna

to prawda, po deszczu wszystko takie pięknie nasycone !
Lenko, podziwiam, bo coraz piękniej hosty są b.wdzięczne , też mam ich u siebie coraz wiecej i też dzielę ale niektórymi targam po ogrodzie i chyba mają tego dość....

Mam tak samo - latam z nimi jak nawiedzona po ogrodzie
Najgorsze, że każdego roku wybieram miejsca ostateczne,po czym za rok zaczynam"bieganinę" od nowa..ale w sumie to nawet śmieszne jest

Lenko masz piękny ogród i robisz śliczne zdjęcia!!!! Tulipanowiec obłędny - również miałam na niego ochotę Cudna jest też ta żurawka, pamiętasz może jej nazwę?

Lena napisał(a)

Co to jest takie rosnące w cisie/nad cisem? Śliczne masz zakątki.

Ewo to Allium siculum (Nectaroscordum) - Czosnek ozdobny
Dziękuję za miłe słowa

To chyba jakis czosnek - jaki to? Piekny! Cis tez ladny I w ogole reszta tez

Ten czosnek też mnie zauroczył... miodzioooo!

Lena napisał(a)

Anulka barrrdzo mi miło
Uwielbiam ogród przed,w czasie i po deszczu - jego soczystość jest niepowtarzalna

Dokładnie! Ale ja wolę tuż po deszczu soczystość i czystość, błyszczące listki...
Fajne zdjęcia robisz Lena! A moim cisom summergold przymrozek ściął wszystkie młode przyrosty - są do obcięcia

....a jeśli chodzi o avatarek....
to gdybym nie wiedziała co to za kwiat... to była bym pewna, że to nie nasza strefa klimatyczna...
On taki....egzotyczny...