Wiesz Mirellko gdyby nie ćma to ja bym nie posadziła żadnego cisa, bo ich się bałam ,myślałam,że są bardzo wymagające..... a wystarczy im na start przygotować dobrą glebę i podlewać a w nastepnych latach tylko ciąć, ciąć.... bo rosną szybko jak widać na foto....
Więc suma smarum nie ubolewam nad ćmą,bo dzięki niej posadziłam sobie ciski
Na kamieniach rozkładam i na korze też czasem ,ale wczoraj mnie czas gonił i wyzbierałam szybko ręcznie.... a jak jakies małe kawaleczki zostaną to w korze niewidoczne.... ha ha
O taką mi chodziło, by byla wielopienna maluszek ,ale urosnie, ja jestem cierpliwa ogrodniczka
Za jakiś czas będzie widoczna fajnie na tle ściany i będzie to wyglądać proporcjonalnie
Dzięki za pochwały cięcia .... lubię ciąć więc mi to jakoś wychodzi
Wiolu, gdzie zdobyłaś wielopienną świdośliwę
Szukam wszędzie ale w moich okolicznych szkółkach nie mają a czasami nawet nie wiedzą o co chodzi..
Internet też przeszukałam a bardzo mi zależy żeby ją zdobyć bo drzewko jest cudowne
Ja też jestem w szoku jak patrzę na przyrosty cisów Toszka dobrze mówiła, że jak się ukorzenią to będą rosły jak szalone
Cieszę się,bo szybciej zrobią mi się poduchy z tych moich krzaczorków
Ja myślałam że świdośliwy są tylko wielopienne bo takie tylko widziałam w szkółkach. Wiolu a Twoja ŚŚ wypuściła nowe pędy z ziemi bo moja tak zrobiła w tym roku.
Śliczna cisowa poduszeczka Ci wyszła . Kusi mnie też kilka takich właśnie poduch, nie kulek, ale nie za bardzo mam talent do strzyżenia takich obłych form .
Ja się zastanawiam nad zakupem drugiej duże śś póki są w mojej szkółce... Sama nie wiem . Na pewno Twoja urośnie expresowo, nie mam co do tego wątpliwości.