To ja mam już hosty i dwie paprocie i parzydło. I kombinuje znowu co tam dorzucić bo tawułki nie dały rady i różaneczniki nie dały rady. Mam duuużo host i one są niezawodne.
Z hakonechloa się nie dogadałam - niestety.
To jest niemożliwe, przy wykopach pod krawężniki takie porządki o boszsszeeee,a jednak możliwe bo tak może być tylko u Ciebie. Uwielbiam ten twój porządek ogrodowy
Brunery też mi się od dawna podobają,ale już miejsca chyba mi nie starczy
Zobaczę,posadzę to co planuję najpierw i zobaczę jak wyjdzie,bo na rozstaw roślin planu nie mam, będę sadzić na żywioł
Marcin, dużo rzeczy zrobisz sam. Stopniowo. Przyjdzie czas że zamiast kupić koszule albo dzinsy pojedziesz po krzaki lub materiał na jakąś ogrodową budowlę.
Tu jest mało ogrodów robionych za grubą kasę od razu.
Sami robimy rabaty, mnożymy rośliny, dziewczyny buduja ścianki wodne, ciurkadełka. Tylko nie da się w jeden sezon. Mój do stanu obecnego to 3 lata zajeło. A do efektu jaki chce potrzebuje jeszcze kilka.