Nie było u mnie przymrozków, chociaż może przy ziemi było zbyt zimno. Jeszcze sobie myśle, że źdźbła, które były pod nożem po prostu one tak zareagowały.
Tak miałam kiedyś jak za późno wzięłam się za podział.To normalna reakcja, jest teraz ciepło i dlatego.
Dlatego dzielę hakone jak tylko ruszą, wtedy też jest chłodniej i znoszą ten zabieg bez szwanku.
Otóż to , nie jesteśmy zawodowymi projektantami ,więc metodą prób i błędów tworzymy swoje ogrody. Nie żałuję,bo uwielbiam tę robotę chociaż po kilku latach tworzenia i zmian już chce się trochę odpocząć
O właśnie. O ile z mniejszym mniszkiem sobie radzę to wieksze sadzonki są okropne . Ostatnio mój Mąż wyciągną dosłownie taki okaz z …prawie 30 cm korzeniem.