Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Małymi krokami-Ogród Wioli

Pokaż wątki Pokaż posty

Małymi krokami-Ogród Wioli

Wiolka5_7 19:42, 26 sty 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20428
UlaB napisał(a)
Panie mówiły ze przyjechało mało. I chyba nie do kazdej B. To na pewno początki.
Noc w donicy przy furtce bez uszczerbku. Moim zdaniem domowe temperatury im nie służą i nie trzeba ich wstawiac na noc do domu, zwłaszcza przy tych temperaturach.

No właśnie albo mało albo w ogóle nie było.....
Podobno w donicy wytrzymują do -5 ...
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 19:44, 26 sty 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20428
AgataM napisał(a)
W naszej B było sporo,nawet ładne sadzonki. Już miałam 5 doniczek w wózku, ale wycofałam się. Pierwszy raz powstrzymałam się od zakupu. Nie bardzo gdzie mam wsadzić. Wolę skupić się na chortensjach i trawach.


Ja też rok temu mówiłam,że miejsca nie mam ale chodziły za mną 2 lata i znalazłam miejsce...mały tetris tylko zrobię

A jak się polubimy to będę szukać miejsce na kolejne
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 19:46, 26 sty 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20428
Zuzka25 napisał(a)
Myślę, że sezon na ich sprzedaż dopiero się zaczyna. Pierwsze swoje kupowałam pod koniec lutego

Masz rację na pewno będą jeszcze w marketach czy centrach ogrod.
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
AnnaCh 21:50, 26 sty 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Mam dwa ciemierniki, które przykleiły mi się do łapek przy okazji zakupu brzóz, zaczynają kwitnąć, one jakieś takie są fioletowe, a w piątek przylepił mi się ten jeden biały w B
____________________
Ania - Malutki pod lasem
basia3012 00:06, 27 sty 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9410
Ja w zeszłym roku kupiłam w Bie... kilka. Piękne były, białe.Ale nie żyły u mnie długo. Może z 3 tygodnie? Nie pamiętam gdzie stały czy na dworze czy w domu?
Chyba tych z B.. to do uprawy w gruncie nie polecałabym kupować. Takie jest moje odczucie po zakupach z ubiegłego roku. Ale może ja nie miałam do nich ręki.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
anpi 09:28, 27 sty 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8096
Trzymanie ciemierników w domu, to zły pomysł. Może dlatego Basi padły. Trzeba je od razu hartować. Najlepiej postawić w zacisznym miejscu, moje stały na zasłoniętym(zamkniętym, ale temp. też czasem minusowe) tarasie, ale z dostępem światła. Potem jak ziemia nie zamarznięta to zadołować, albo nawet posadzić prosto do gruntu. Można okryć stroiszem na wszelki wypadek.

Nie sprawdzałam w naszych B.,trzeba się wybrać, bo posadziłabym do donic przy domu w których koczują jeszcze świateczne dekoracje
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
UlaB 10:07, 27 sty 2020

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Od kilku lat kupuje zwykłe ciemierniki w B. lub innych tego typu przybytkach. W pierwszym roku nie wiedziałam zupełnie jak je uprawiac, zabierałam na noc do domu i to była porażka. Od tamtej pory zawsze zimują na dworze w donicy (drewnianej przy wejsciu lub ceramicznej przy furtce, z tym że ja je tam przesadzam, a nie wstawiam w tych malutkich doniczuszkach) i zawsze wiosną przesadzałam je do gruntu. Większośc niestety padła po jakims czasie w ziemi, ale moim zdaniem to była kwestia po pierwsze przesadzania, po drugie towarzystwa już w gruncie, a nie zimowania. Ewentualnie moja niecierpliwość i zbyt szybkie usunięcie. Teraz juz wiem, ze nawet jesli liscie zachorują, to warto przyciąć, a karpę zostawić w ziemi, bo moze sie okazac, ze pojawią sie kwiaty i liscie w kolejnym sezonie. Jednemu z wysadzonych do gruntu ciemierników spodobała sie miejscówka, zadomowił się i teraz bedzie to jego trzeci sezon. Dodam, że co roku miewałam temperatury poniżej -5 i to grubo - wtedy donica stojąca przy furtce dostawała jakąs kołderkę lub wędrowała pod ściane budynku i było ok, te przy wejsciu i tak mają cieplej. W tym roku chce jeszcze dokupic tych zwykłych nigrów i zostaną w donicach przy wejsciu jako towarzystwo dla małych bukietówek (zamiast zjedzonych przez cme bukszpanów) - zobacze jak im sie będzie żyło razem.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Wiolka5_7 11:44, 27 sty 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20428
AnnaCh napisał(a)
Mam dwa ciemierniki, które przykleiły mi się do łapek przy okazji zakupu brzóz, zaczynają kwitnąć, one jakieś takie są fioletowe, a w piątek przylepił mi się ten jeden biały w B


Super
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 11:46, 27 sty 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20428
basia3012 napisał(a)
Ja w zeszłym roku kupiłam w Bie... kilka. Piękne były, białe.Ale nie żyły u mnie długo. Może z 3 tygodnie? Nie pamiętam gdzie stały czy na dworze czy w domu?
Chyba tych z B.. to do uprawy w gruncie nie polecałabym kupować. Takie jest moje odczucie po zakupach z ubiegłego roku. Ale może ja nie miałam do nich ręki.

Szkoda Basiu,że Twoje długo nie żyły ciekawe jak będzie z moimi...
Dziś wyniosę je do altany, okryję doniczki i niech się hartują
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wiolka5_7 11:49, 27 sty 2020


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20428
anpi napisał(a)
Trzymanie ciemierników w domu, to zły pomysł. Może dlatego Basi padły. Trzeba je od razu hartować. Najlepiej postawić w zacisznym miejscu, moje stały na zasłoniętym(zamkniętym, ale temp. też czasem minusowe) tarasie, ale z dostępem światła. Potem jak ziemia nie zamarznięta to zadołować, albo nawet posadzić prosto do gruntu. Można okryć stroiszem na wszelki wypadek.

Nie sprawdzałam w naszych B.,trzeba się wybrać, bo posadziłabym do donic przy domu w których koczują jeszcze świateczne dekoracje


Teraz przymrozki,więc ich nie posadzę....wyniosę natomiast do hartowania do altany,trochę słońca będą miały...... a jak już będzie cieplej to posadzę do gruntu...

Wybierz się do B. może u Ciebie jeszcze będą
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies