Oj tak Dorotko kawał....cieszę się,że już po...
Ja będę je ciąć już co roku na 2,5 m, bo osiągnęły już docelową wysokość ...więc,czy będą miały kilka przewodników , nie ma znaczenia....
Miałam takie profile stalowe 3 m, które wbiłam po końcach i przywiązałam sznurek...sprawdziły się super,bo się nie wygięły ,gdy mocno naciągnęłam sznurek...
Ja też
Nie mogłam się doczekać tego czasu
To fajnie sobie rozłożyliście w czasie
mi ta pora pasuje,bo cebulowe dopiero zaczynają wychodzić miejscami,więc nie ma obawy zadeptania no a potem to inne prace w toku...lato fajnie, ale bym nie miała dojścia z drabiną...
Ja w sumie też ok. 5 godzin z hakiem i padam... ale jutro chillout
U Ciebie Olu dużo cięcia,więc fajnie,że masz obrobione ja wpadnę jeden dzień i będzie po robocie....
Witaj Basiu
Fajnie,że zajrzałaś
Cisy to wiesz, narazie to takie brzydkie kaczątka...trzeba kilka sezonów ,żeby przypominały półkule....ale uwielbiam je i poczekam
A u mnie odwrotnie....słońca brak mimo zapowiedzi, wiatru zero i pochmurno...liczę na jutrzejszy ładny dzień ...chociaż ma wiać...
U mnie za ciepło nie było...ale jak wchodziłam i schodziłam z drabiny ze 100 razy to było mi bardzo gorąco
Fajnie popracowałaś
Ja mam w planach niebawem też przesadzanki i cimierniki może posadzę do gruntu...
dzięki za pochwały
Z tym szczytem to masz rację Asiu, bo byłam na samym szczycie drabiny ledwo sięgnęłam...mus wyższą kupić
Bałam się czy wyjdzie równo,ale myślę,że jest ok.