Wiolu, cięcie wysokich lotów!!! Pięknie ,równiutko!U mnie za późno zaczęliśmy ciąć( wcześniej nie pozwalałam,bo podobały mi się takie czubate )i potem eM musiał walczyć z cięciem grubego przewodnika, bo przecież nie mogły rosnąć w nieskończoność i dawały już za dużo cienia.Umęczył się biedak nieźle.Spalinowe nożyce ciężkie!
dzięki
oj tak wysokich...trzymanie rąk wysoko i wyciąganie szyi czuję do tej pory
Właśnie ja też powinnam była je ciąć rok temu...teraz to miały bardzo grube te przewodniki...naipierw wycinałaam je jednym sekatorem a potem równałam drugim...masakra....jeszcze 9 szt. przytnę i koniec...
Spalinowe mega ciężkie ,nawet eM narzekał...kupimy za rok,ale elektryczne, bo są dużo lżejsze