Dziś była u mnie fajna pogoda,oprócz wiatru,ale nie narzekam...

Trochę więc podziałałam....
Najperw pojechałam po stokrotki

skoro już są to po co czekać

Obsadziłam 2 donice przy wejsciu i stwierdziłam,że w przyszłym roku muszę zainwestować w nowe donice,a dokładnie 4 sztuki ,bo 2 to za mało


Tak mnie kusiły bratusie
Potem wzięłam się za przesadzenie cisów Repandens do donic,(dobrze,że donic nie wyrzucam )

bo trawki mi mają przysłać i trzeba było zrobić miejscówkę

A ciski muszą poczekać na swoją zaplanowaną miejscówkę
Potem pociachałam tawuły na jeża...
Seslerie mają się super

deszcz mi je podlewa ciągle
Na koniec jeszcze przycięłam derenie na brzozowej

Pozostały hortki i kilka dereni ....
Ciekawa jestem jak u Was minęła sobota...lecę zobaczyć ...