Agatko, pięknie u Ciebie, jak zawsze. Faktycznie, mamy się od kogo uczyć.
Wnusio, słodziak. Takie to są te maleństwa. Pewnie nie wiedzą i nie rozumieją dlaczego tak się nimi zachwycamy.

Ja mam już trójkę. Dwóch wnuków: najstarszy 5 i pół oraz młodszy 5 miesięcy a także wnusię 11 miesięcy. Kocham wszystkie bardzo.
Szal bardzo ładny.

Synowa będzie zadowolona.
Też kiedyś robiłam na drutach, szyłam ubrania dla dzieci. Teraz już tylko szyję. A to jakieś dekoracje typu krasnale, kotki, coś dla synowych lub córki. No i łatanie spodenek wnukowi pozostało.

Maluchy na razie jeszcze nie drą śpioszków.
Agatko, czytałam, że nie działasz jeszcze na ogrodzie. A jak z cięciem? Czas już czy nie czas?