Dzięki Milka
Olaf świetnie zaklimatyzował się w ogrodzie, chętnie dotrzymuje mi towarzystwa w pracach ogrodowych. Dziś "pomagał" mi w układaniu obrzeża z kostki wg sznurka ( regulował położenie sznurka!)
W tej rabacie zaś zasłania krzywizny
Pomagam rozkręcić się wiośnie, kolejny dzień podlewam po kolei rabaty. Jest bardzo sucho. Do podlaniu ogród nabiera soczystości. Z myślą o bardziej kwitnącej kolejnej wiośnie zakupiłam dwa rożne oczary i wierzbę, by cieszyć się baziami. Kupiłam też bratki i prymulki do wiosennych donic
Też planuję dokupować jesienią krokusy, by ciągle było ich więcej
Dziękuję w imieniu kotka za komplement
Wczoraj zaopatrzyłam się w bratki i prymulki i na szybko zrobiłam proste dekoracje. Rojniki w małych doniczkach jako tako przetrwały zimę przed domem, mogłam je zacząć wcześniej podlewać, bo ziemia w nich wyschła na wiór
Ula, od poniedziałku mam wolne od "podopiecznych" i działam ostro w ogrodzie, w tunelu i w domu( pikuję i sieję)
Przycięłam powojniki i część róż, zaczęłam nawożenie, ściółkowanie rabat i podlewanie, bo strasznie sucho. Uszczupliłam jeszcze trochę trawnika i znów mam ciut miejsca do sadzenia Kładę obrzeża i niektóre zmieniam. Szykujemy kącik gospodarczy koło tunelu.Działam na różnych frontach na raz, w zależności od tego gdzie cieplej, na co mam ochotę , pomysł i co po drodze da się zrobić...i tym sposobem jeszcze nic nie jest dokończonę Ale jakoś nie mogę się skupić na jednej rzeczy! Może do końca tygodnia coś uda mi się zakończyć!?
Pogoda cudna, choć dziś już trochę chłodniej. Ale w tunelu upał oczywiście otwarte lufciki i nawet trochę drzwi.
Wszystko rośnie w oczach! Trochę za gęsto posiałam
Część rozsad z domu też wyniosłam do tunelu, wstawiłam taki regalik z poliwęglanu, który kiedyś był moją mini szklarenką na siewki na balkonie Zrobiłam mu zasłonkę z włókniny, którą zasłaniam na noc.