Madziu, ale z Ciebie ranny ptaszek. Dziękuję za odwiedziny. Roślinki rosną różnie, jedne lepiej drugie gorzej. Ostatnio nie wiem co się dzieje już trzecia młoda hortensja pada. Dwie ogrodowe prawie padły i dzisiaj zobaczyłam dwie bukietowe ze zwieszonymi pędami. A może zaszkodziło im podlanie wodą z dodatkiem octu. Chociaż na konewkę 8-9 litrową to dałam niedużo, może pół szklanki. Ale jeśli leżał pod nimi nawóz do kwaśnolubnych to mogła zajść jakaś reakcja i dlatego tak się dzieje. Tak sobie tłumaczę to co zaszło. Żurawki lime marmolade też padły chyba 11 sztuk. I tu nie wiem czemu. Kupiłam je malutkie i bardzo słabo rosły. Kilka wcześniej musiałam wymienić bo padały. Gdy wymieniałam to zobaczyłam, że rosną w takiej opasce z flizeliny i tak były posadzone do trochę większej doniczki. I ja wsadzałam takie do ziemi. Wykopałam inne, te bardziej rozrośnięte, podzieliłam i uzupełniłam braki. Dobrze, że było kilka dni deszczowych to może coś z tego będzie. Ach, człowiek stara się może za bardzo. A to trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać. Pozdrawiam
____________________
Basia
Ogród Basi Warmia