Aniu, chyba masz powojniki wielkokwiatowe. One wczesniej zaczynają i wcześniej kończą. U mnie to powojniki włoskie. One kwitną bardzo długo i obficie ale mniejsze kwiaty mają. Ale coś za coś.
Madziu, to tylko my, ogrodniczki, jesteśmy takie szczególnie wrażliwe na piękno roślin i przyrody i zachwycamy się ich pięknem. Ludzie z mojego osiedla też na pewno zwracają uwagę, szczególnie kobiety. Ale i panowie też czasem coś miłego głośno powiedzą. U mnie w ogrodzie ich prawie nie widać za krzewami. One są od ulicy widoczne więc jak wychodzę na rower wnukami to i ja je oglądam. Cieszą nas wszystkich, mam nadzieję.