Dzisiaj zdjęcia robiłam w trzech turach, z problemami. Pierwszy raz przerwałam z powodu rozładowanej baterii. Drugi raz z powodu braku miejsca na karcie.
Trzy razy wychodziłam do robienia zdjęć. Dlatego jest dużo zdjęć powtarzających się i w ogóle tyle ich napstrykałam.
Widzę że pięknie kwitnie ten czerwony Chyba większość z tych niskich masz wczesne, u mnie tylko dwa wczesne, reszta koniec maja- czerwiec kwitnie.
Basiu czy nie zrobiłaś takiego błędu że przed karłowymi posadziłaś te wielkie? Chyba będą je zasłaniać jak podrosną? Zamień miejscami
o tu np
trawa w skrzynkach chyba nie wyschnie, chyba że będziesz mieszać i przewracać. Powinna być podsuszona bo inaczej się zbryla .
Trawę będę więc mieszała, dziękuję za przypomnienie.Faktycznie trawa potrafi w kompoście się zbrylać.
Ten duży rh to jest posadzony za małymi tylko zdjęcie zrobiłam zza niego czyli z tyłu.
Chciałam zrobić lepsze zdjęcie więc weszłam głęboko w rabatę. Taki psikus.
Asiu, ten krzew z łuszczącą się kora to kolkwicja. Bardzo ładnie będzie wkrótce kwitła na biało różowo. I dosyć długo kwitnie. Jest to krzew, którego nie atakują ani robaki ani grzyb. Polecam bardzo.
A ten przed domem to jakaś odmiana kaliny, bardzo wczesna, intensywnie pachnąca. Ją czasami mszyca atakuje ale niewiele. Liście tej odmiany są grubsze, często na zimę zostają na krzewie. Żadnego grzyba u niej nigdy nie zauważyłam.
Dzięki Asiu za odwiedziny.
Witaj Basiu. Napracowałaś się tej wiosny przygotowując stanowiska pod sadzenia kwasolubnych azalii i różaneczników, ale efekty już widać. Roślinki kwitną i zdobią ogród. Podziwiam Twoje pierwiosnki, pięknie, obficie pokazały kwiaty. I ten porządek u Ciebie mnie zawstydza. Trawnik zielony pięknie wygląda. Ja na swoim dopiero wczoraj przeprowadziłam wertykulacje, teraz poczekam na odnowę rudych miejsc kilka tygodni. pozdrawiam serdecznie, Basiu.
Beatko, masz rację wczesną wiosną napracowałam się. Chciałam zdążyć posadzić te rh i azalie do gruntu przed kwitnieniem. Stały u mnie w kartonach chyba od stycznia-lutego. Niektórym podmarzły pąki i teraz je usuwam. Ale już posadzone. Uff.
Pierwiosnki bardzo lubię. Te, które rosną dookoła trawnika to uznaję za zimozielone bo nie tracą listków zimą. Przynajmniej tej zimy nie straciły. Mam trochę pierwiosnków ząbkowanych to wczesną wiosną ich nie widać.
Dzięki za odwiedziny.