Dzięki Aniu za odwiedziny.
Ten szpaler hortensjowy też bardzo mnie cieszy.
Wczoraj Aniu u nas popadało, i to solidnie popadało. Wreszcie po długiej przerwie. Gdy w czwartek pieliłam to tam gdzie podlewanie nie sięgało to nawet ciężko było wbić łopatkę. Ziemia zbita jak skała. Woda bardzo więc potrzebna.
Pozdrawiam.