Obleciałam wszystkie dekoracje dwukrotnie, pewnie wolniej niż ty bo siedzę koło ciepłego grzejniczka i lodowaty wiatr za oknem mi nie straszny
Uwielbiam te wszystkie betoniki, klateczki, lampiony, wianuszki i inne ozdóbki...
A wiesz Aniu, dzisiaj pomyślałam sobie, dawno do Ani anpi nie zaglądałam. I ściągnęłam Ciebie myślami.
Zaraz do Ciebie zajrzę bo skoro o dekoracjach mówimy to jak mówić o nich bez Ciebie.
U nas też lodowaty wiatr. Dzisiaj tylko rozsadziłam patyczki hortensji, obcykałam dekoracje i do domciu pobiegłam. Zimnica. Brr.
Bardzo łane Basiu masz te dekoracje.
Wszystkie mi się podobają.
Dekoracje dają ogrodowi niepowtarzalny klimat.
Ja jeszcze nie wszystkie wyciągnęłam z garażu.