Anula, dziękuję Ci w imieniu wilczomleczy

, to jest odmiana Ascot Rainbow. Posadziłem je latem 2018. Zeszłoroczna zima może nie była ciężka, ale mrozy do -15°C utrzymywały się przez kilka dni, a wilczomlecze zniosły je bez szwanku i były zupełnie ładne też wiosną. W rzeczywistości są ładniejsze, nie umiem zrobić im zdjęcia.
Ciemierniki i cisy rzeczywiście rosną pod sosną i przysypiałem je korą. Wiem że powinny mieć zasadowe podłoże ale ściółka była bardzo potrzebna przy zeszłorocznej suszy. Nie sprawdzałem tego ale gleba u mnie raczej ma neutralne pH, może lekko zasadowe i jest w dodatku lekka. Różaneczniki bardzo słabo rosną i mają chlorozę mimo solidnego przygotowania podłoża. Dlatego chyba i ciemierniki i cisy radzą sobie dobrze bez dodatkowego dbania

.
A trzcinnikom kwiatostany się chyba wykruszyły po prostu, jakoś nie przepadam za wiązaniem traw. Musiałem tylko skrępować molinie transparent, bo rozwaliły się wszystkie i do tego są bardzo łamliwe.
Bardzo polubiłem te trzcinniki, kupiłem w tym roku odmianę Overdam i chyba jest jeszcze ładniejsza