Kurczaki, dziękuję, że zaglądacie, bo by ten mój wątek umarł... Złapałem doła ogrodowo-życiowego

. Irytuje mnie ten mój ogródek to nie robię mu zdjęć. A jak nie robię zdjęć to nie ma i co tutaj wrzucać.
Danusiu, trawnik tam jest rzeczywiście jak kiszka, tylko ja nie mam pomysłu jak to inaczej zrobić... Mnie tam ta rabata bylinowa w ogóle nie pasuje, ona powinna być w innym miejscu. Tylko nie mogę się zmobilizować żeby cokolwiek zmienić. I tak trwa sobie to co jest. Może w tym roku?

Muszę zrobić plan z naniesionymi wymiarami.
Ewo, bardzo mi jest miło, że tu zaglądasz

. Cisy trzeba było ciąć, bo rosły zbyt silnie, mam już takie 4 sztuki 50 letnie niecięte i te 4 wystarczą

. Moja kolekcja pelargonii nie istnieje od zeszłego roku. Wszystkie poszły na kompost, jedynie dla kilku mi się udało znaleźć nowy dom. Nie ma mnie regularnie w domu... Bardzo często mam wyjazdy związane z pracą, a w weekendy się uczę i nie było jak dbać o taką ilość doniczek. Może kiedyś uda się znowu zebrać parę ciekawych odmian

. Na razie zachwycam się szklarniami Twoją i Danusi

.
Sonko, dziękuję w imieniu astrów i rudbekii
Zawitko, miło mi, że zawitałaś do mnie

. Tak, miło jest sobie posiedzieć z pierwszymi właścicielami i posłuchać jak było. A też fajnie bo mam zdjęcia sprzed lat i mam porównanie. Tulipany dołuję co roku. Tej jesieni posadziłem raptem 2 donice. Kiedyś nie wkopałem i mi zmarzły niestety. Wrzośce padły niestety po kilku tygodniach. Jak nie chcą rosnąć to trudno...
Anno, masz wyjątkowo ładny groch z kapustą, skoro już tak to określiłaś. Mnie się bardzo on podoba

. Odpowiedź odnośnie lawendy już mocno nieaktualna, ale ja tnę w kwietniu, a potem tylko równam lekko po przekwitnięciu. Nasiona maków wysiej wiosną

one później wysiewają się same.
Sierotko, w ogrodzie ciemno i pusto

. Ciężko mi się zmobilizować, bo wydaje mi się że jest wszystko "od pataja" i nawet zdjęć za bardzo nie robię

. Dziękuję, że zaglądnęłaś, bo to miłe bardzo jak ktoś zostawi ślad

.
Danusiu (jeszcze raz

), czuję się wywołany, więc wrzucam kilka listopadowych mroźnych obrazków

dziękuję!
Sylwio, a ja u Was w ogrodzie jestem regularnie i podziwiam Twoją regularność i w pracach i w dzieleniu się z nami ich efektami

dziękuję. Tegoroczny sezon był dla Was wyjątkowo trudny, ale na koniec widać, że bilans jest zdecydowanie dodatni

.