greg66
21:27, 20 lip 2019

Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Julian Tuwim
Lilia
Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu.
– Niech pan przestanie.
Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle
i nagle urwałem…
– Bo?…
Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną
odpowiedzią…
Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i
wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze…
A gdy podniosłem oczy – ona stała w pąsach, z rozfalowaną piersią i
błyszczącymi źrenicami.
I uśmiechnąwszy się nikle (pewno z warg moich, ufarbowanych żółtym
pyłkiem) – jakimś specyficznie wzruszonym i drżącym głosem
powiedziała:
– Pan jest wy-ra-fi-no-wa-nie nieprzyzwoity!…
Lilia
Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu.
– Niech pan przestanie.
Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle
i nagle urwałem…
– Bo?…
Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną
odpowiedzią…
Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i
wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze…
A gdy podniosłem oczy – ona stała w pąsach, z rozfalowaną piersią i
błyszczącymi źrenicami.
I uśmiechnąwszy się nikle (pewno z warg moich, ufarbowanych żółtym
pyłkiem) – jakimś specyficznie wzruszonym i drżącym głosem
powiedziała:
– Pan jest wy-ra-fi-no-wa-nie nieprzyzwoity!…




____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach