Kasya napisał(a)

Pestka, pamiętasz ceny palczatek ?
Czym się różni halla od gerarda ?

Przysięgłabym, że ci odpisałam. I gdzie ten post?

Dobra, jeszcze raz.

Palczatki, jak wszystkie trawki, miały cenę jedną tego dnia, gdy kupowałam (Letnie Spotkanie Bylinowe w Ogrodach o Zielonych Progach), czyli 10 zł/szt.
Cennik znajdziesz na stronie. Jest w PDFie do ściągnięcia. Stron bardzo dużo, a trawy są w drugiej części.

Z grubsza Andropogon Hallii od gerardii różni się podobno wielkością kwiatostanu. Ma nieco krótszy. Dla mnie bardziej zauważalne są różnice w kolorycie liści między odmianami. Palczatki bardzo różnią się też wysokością i szybkością przebarwiania, a także kolorami kwiatów. Cechą wszystkich jest podwójna wysokość z kwiatostnami w stosunku do wzrostu samej kępy liści. Wszystkie mają częściowo fontannowy pokrój kępy liści, z której wyrastają pionowo sztywne łodygi kwiatostanów. Dokładają one roślinom drugie tyle wysokości co ma kępa liści. Palczatki nie mają tendencji do wylegania. No, chyba, że jest im za mokro, a gleba zbyt bogata. To rośliny pochodzące z suchych prerii.

Andropogon Gerardii 'Blue Mist' ma w trakcie kwitnienia osiąga do 140 cm wysokości. Liście ma niezwykłe, niemal niebieskie. Pod koniec sezonu przebarwiają się na turkusowo z przebłyskami fioletowego, pomarańczowego i różowego.
Bardzo ciekawy koloryt ma, wyhodowana przez Ogrody Traw, Andropogon gerardii 'Vampire's Breath'. Osiąga max 100 cm wsokości, gdy kwitnie. Wiosną liście mają żywozielone wybarwienie, a jesienią przybierają różne kolory, łącznie z purpurą i tak ciemnym fioletem, że wydają się niemal czarne.
Andropogon scoparius (palczatka miotlasta)'Praire Blues' jest niższa bo ma max 100 cm w porze kwitnienia. Zaczyna wiosną od liści niebieskich, nieco podkreślonych kolorem zielonym i szarym. Jesienią zmieniają one barwę na pomarańczowo-brązową z dodatkiem czerwieni i fioletu.
Jeśli chodzi o Andropogon Hallii, to widziałam tylko jedną odmianę – JS 'Purple Konza' (wiem, że istnieje też 'Yellow Konza'). Wyrasta na wysokość, z kwiatostanami, ponad 150 cm. Wiosną liście są niebiesko-zielone, ale latem przybierają barwę głębokiego burgunga wymieszanego z fioletem.

Grześ, wiedziałam, że będą zdjęcia Twoich piękności i nie zabraknie traw
Ja też nie mam ręki do dzielenia traw, w tamtym roku zrobiłam tak z Red Baronem i nic nie urósł anie wtedy, ani teraz
Nigdy więcej nie zrobię tego z trawami.

Grzesiek- miskanty trzeba dzielic wiosna, bo podzielone jesienia moga zmarznac.

Kasiu, swoje dzieliłam i wiosną i jesienią. Zdarzyło się, że padł jeden z dzielenia wiosennego
Gwoli ścisłości miskanty nie wymarzają – nigdy. Chyba, że jest im zimą i wczesną wiosną zbyt mokro, ale wtedy winne jest wygniwanie karpy korzeniowej.
Miskanty ukorzeniają się bardzo głęboko. Moje wykopywałam robiąc doły na 70-80 cm i jeszcze musiałam ciąć korzenie. Znam przypadki, że kopano na 120 cm i też trzeba było ciąć.

Dorotko, Aniu dziękuję
Danusiu poszło na priv.
Kasiu wiem z tym dzieleniem ale mi sie coś nie udało, a tam najwyżej dokupię

Już zamówiłem kłosowce (żółty i pomarańczowy po 3szt), Krwiściągi i jarzmianki a i rozchodniki"Atlantis" wszystkiego po pare sztuk w przyszłym roku będzie bogato

Pestka - zalezy na jakiej ziemi- u mnie glina i pomimo przygotowania dolka, dosypania kompostu i piasku, nie mialy dlugich korzeni. Albo sie urwaly przy wykopywaniu.

Grzesiek odbierz priv.

Kasia, u mnie glina od 30 cm wgłąb

Pestka- no u mnie nie mialy takich korzeni. Zdziwilam sie, ze w sumie krotkie byly i to po 5 latach. Moje to morning light.Gracek mial dluzsze i zdrowsze.

Myślę, że to nie o glinę chodzi. Może woda płytko u ciebie tam gdzie masz trawy. U nas powierzchniowe są na 1,5 m. Oczywiście nie w tym roku