Jak zwykle perfekcyjnie zrobione - bardzo mi się podoba. Nie dziwię się, że żadna firma nie chciała się tego podjąć - ale do odważnych....
Super teraz jest - za kilka sezonów będzie w ogóle bajkowo jak hortensje zakryją taras
Danusiu, robota super! Jak Ty pięknie piszesz o tej robótce - tam się coś wylewa, tu coś się skoryguje, tam będzie łan i drzewa, ziemia taka a taka. Mam pytanie: a gdzie wylewa się woda, tzn. jak jest zrobione odprowadzanie wody opadowej i tej z podlewania?
Przed tymi cisami to ja bym jednak coś innego widziała, coś mi "światopoglądowo" lawenda do cisów nie pasuje ale "de gustibus non disputandum est". Ważne, że jest fajnie i klienty zadowolone!
Jejku, jak u Was wysoko w tych miastach! A co się działo na dole, jak Zdzisław spoglądał a za nim Wiesia (ukłony proszę przekazać!).
I ten fajrant - pięknie!
Nie odpowiedziałam co do odprowadzania wody.
Skrzynie nie mają dna, tylko matę przeciwkorzenną. Woda odpływa do studzienki.
Takie dachy mają dobrą (co ja mówię muszą mieć idealną) hydroizolację. To taka jakby wanna, która nigdzie nie przecieka, ale musi mieć studzienki odprowadzające wszelką wodę, one są podłączone do instalacji deszczowej wieżowca i odporowadzane są do dołu, jak rynny. Muszą być drożne.
Z wykonastwem takiej hydroizolacji jest różnie Zależy jaki deweloper budował wieżowiec