dziewczyny, ogrodniczka jak ogrodniczka ...nie wiem czy stylowa...

po prostu chronię się przed 'drapieżnym' słońcem jak mogę, opalam tylko nogi, haha

no, lubię mój ogród...jak Wam się podoba, to cieszę się

ale jak chyba wszędzie - mnóstwo jeszcze do zrobienia, do zmienienia itd...
rh i azalii mam w sumie kilkanaście, jeden rh prawie pozbawiony liści, 2 azalie nie kwitną w tym roku, ale ich nie pokazuję...

dzisiaj azalie...one wszystkie razem z rh rosną na skraju naszego 'lasu'
a dla Miry jeszcze len, też go lubię bardzo, mam go dopiero drugi rok - posadziłam od strony pd przy kompostowniku aby go zasłonić...ale muszę go jeszcze gdzieś bardziej wyeksponować
i jeszcze kwiaty kaliny, które dopiero zaczynają się pojawiać