no, nie jest najgorzej... Ircia, Marta, Anula zapraszam, przysiądźcie na kawkę oczywiscie
Basiu, zdenerwowałam się 2 lata temu, jak wszystkie drzewa i krzewy utworzyły 'busz' - wtedy właśnie się przeprowadzilam tu na stałe i zaczęłam 'poprawiać naturę' i 'organizować' ogród ...przycinałam/obcinałam/usuwałam gałęzie - stosy gałęzi powstały z tej mojej działalności, musiałam- bo przez tzw część parkową nie dało się prawie przejść...
no i teraz już na bieżąco pilnuję drzew i krzewów