Agnieszko, poprzednie 2 miłorzęby były posadzone w miejscu, gdzie napływała woda z rynien - jakos za późno zorientowałam się, że to może szkodzić

ale to m-ce mi odpowiadało ze względu na dość centralne położenie- chciałam wyeksponować miłorzeba...
ale po dwóch niepowodzeniach zmieniłam nieznacznie położenie sadzonego miłorzęba - nie jest juz w tym newralgicznym m-cu, choć też bedzie świetnie widoczny ale dodatkowo do dołka w mojej dość gliniastej glebie dałam spory drenaż... i teraz liczę na powodzenie