...wow.....boska lawenda i cały ten taras...

Witaj marzenko Dobrze ze trafiłam do Ciebie Murek BOSKI to jest to co mnie interesuje na przyszły rok Mam dwie strony do obsadzenia Czy wiciokrzew jest jakoś umocowany czy samdaje radę /??/ Pozdrawiam idę jeszcze raz popatrzeć ---czy zrzynać mozna ha ha ????

marzena napisał(a)

bardzo dziękuję za wszystkie Wasze miłe odwiedziny
Safoya, właśnie Twoje róże podziwiam, ja dopiero zaczynam z nimi przygodę...
a dzisiaj przycinałam trochę swoje róże...
te przy pergoli to białe New Dawn z tamtego roku, a w kółku bukszpanowym ( moja rabata francuska ) posadzone w tym roku okrywowe...

Poczułam sie jak na francuskim ogrodzie zamkowym

O matko z córką!!!! Gapię się i gapię i gapię i ...... nie mogę się nagapić jak u Ciebie pięknie!

ja tez się gapię.....na ten traktorek z przyczepką głównie ......tez tak chcem mieć...........a róże cudne !!

witam i dzięki Wam za miłe słowa

zawitka - wiadomo, możesz kopiować, jak tylko Ci sie coś podoba wiciokrzew ma małą podporę z podpórki bambusowej, ale sam tez się trochę trzyma muru, ostatnio pomogłam mu przytrzymując go kamieniem na górze murku, jak juz sie tam wspiął
Joaska - traktorek z kosiarką to był 'strzał w dziesiątkę ' - przy naszej powierzchni ogrodu naprawdę spełnia swoje zadanie, oczywiście mamy jeszcze inne kosiarki

pokazuję teraz miejsca okołopiwniczkowe - na prośbę Kondzia



sprzed piwniczki


z piwniczki

super

i sklepienie piwniczki na wprost drzwi - wszystko wykonane z kamieni


i na zewnątrz - fragment skalniaka na piwniczce - a przy domu pojawiła się ( nie wiadomo skąd malwa )

Ale pięknie jest u Ciebie. Te widoki nieziemskie.....!!!!! Rozwaliły mnie zupełnie.

Marzenko piękne ujęcie, jak do ilustracji książki o różach