Zdjęcie z pagórkami w tle zachwycające !
Również jestem ciekawa nasadzeń i efektu końcowego pod murem, zapowiada się hit
Dorotka, o ile pamiętam to bluszcz trójklapowy, polecam też zimozielony
ale ten nie przebarwia się na jesieni.
Przepraszam Marzenko z wtrącenie Pozdrówka poniedziałkowe

marzena napisał(a)

rzut okiem na powstającą rabatę 'ang' pod murem, ciekawa jestem bardzo co z tego będzie...

Zdradź proszę co to za linke masz rozciągniętą na murze? Szykuję się do zrobienia podobnej konstrukcji dla róży i waham się, czy wybrać stalową linkę czy może jakiś drut?

Piękne widoki

Mira - a, już pisałam, co tam umieściłam, ale zobaczymy co urośnie...na razie cierpliwie czekam no, Ty to pracusia jesteś znana, więc pełno pracy masz non stop...

Bogdzia, witam, widoki nieodmiennie te same, tylko pory roku się zmieniają

Zbysiu, nie mam metki, ta magnolia ma już trochę lat, wtedy wystarczyło mi, że to 'magnolia' więc tak tylko przypuszczam, ze to Susan

Dorotko, witam miło, ten słup jest obrośnięty winobluszczem trójklapowym, teraz puszczam go również na dom, właśnie 3 sadzonki przetrwały zimę

Aniu monte, różnie jest z tym pigwowcem...ale w ostatnim roku było dość mało owoców

Ola, no nie sądzę, że to będzie 'hit' ale zobaczymy... zawsze można dosadzić, poprawić gdyby mi się nie podobało... pozdrawiam również miło

Rene, to jest linka stalowa otoczona jakimś plastikiem, ale to M się tym zajmował, a jakiś wezwamy spec wiercił specjalną wiertarką głebokie otwory aby umocować metalowe pręty ( no, nie pamiętam, jak się to nazywa) i potem naciągać te linki...

taką roślinkę okrywową mam, właśnie kwitnie ...to jasnota plamista

marzena napisał(a)

Rene, to jest linka stalowa otoczona jakimś plastikiem, ale to M się tym zajmował, a jakiś wezwamy spec wiercił specjalną wiertarką głebokie otwory aby umocować metalowe pręty ( no, nie pamiętam, jak się to nazywa) i potem naciągać te linki...

taką roślinkę okrywową mam, właśnie kwitnie ...to jasnota plamista

Zrobić dziurę w kamieniu to poważne wyzwanie. U mnie takie będą w pustaku, wiec eM sobie na szczęście poradzi. Muszę się rozejrzeć za taką otoczkowaną linką w takim razie.
Fotka jasnoty bardzo fajna. Też mam, ale mi chyba kwitnie na biało.

Ależ chciałabym mieć takie widoki.
A pies wygląda jakby pozował do zdjęcia, może na forum zoologicznym też jesteś i mu się pomyrdało.
Choć mój kot też zawsze się wpisze w ramkę Piękną masz wiosnę, widę że obwódki buksikowe ruszyły bardzo ładnie.

Moja jasnota ma z kolei żółte kwiaty, ta twoja podoba mi się

Rene, jasnota biała ( Lamium album) należy do tej rodziny, ale to raczej pospolita roślina ( tzw 'głucha pokrzywa')

Milka Twoja to z kolei jasnota gajowiec ( gajowiec żółty), też ją mam


w ogóle to przy moich areałach szukam różnych zadarniających roślin, mam ich już trochę...

np różne bodziszki

i inne
np barwinki


lubię bardzo delikatną roślinkę - bluszczyk kurdybanek variegata, świetnie zadarnia

Nicol, no obwódki ruszają rzeczywiście, powoli wszysko sie rozwija z wyjątkiem tulipanów, których u mnie 'jak na lekarstwo' ...
widoczek dla Ciebie

Marzenko pytałas u Ani o powojnika na suche i słoneczne stanowisko... Mam u siebie, w takim właśnie miejscu powojnika 'the president'. To jedyny powojnik, który kwitnie u mnie jak szalony a ma warunki koszmarne moim zdaniem. Rośnie w zasadzie w piasku i ma sucho jak nie wiem... no odporna jest na maksa ta odmiana.