pewnie jakieś gąsienice
wczoraj z mojego graba zdjęłam taką długą, brązową, co wyglądała jak patyk
też mam takie dziury

Obstawiam gąsieniczki...

ech, a czym to ustrojstwo przepędzić?

Wyciąg z łodyg i liści ziemniaka
Ponoć też sama woda z płynem do mycia naczyń...ale nie chce mi się wierzyć.

Albo chemia... Mospilan, Calypso.

grab fastigiata posadzony jesienią. 2 szt. rozwinęły liście tylko do połowy drzewa, od "pasa" w górę ma tylko niedorozwinięte pąki. Co może być przyczyną???, zima mroźna nie była!


Na jednym grabie wypuszczone liście zaraz więdną, brązowieją. Rośnie on blisko wielkiego świerka, właściwie pod nim, czy to może być przyczyną?
Robali żadnych nie widziałam.

Aga_szsz

Właśnie. Można uznać, że zimy prawie nie było i dlatego są powiadomienia z całego kraju - nawet dość alarmistyczne - że wszędzie i wszystko atakuje gronowiec szary, czyli szara pleśń. Dlatego jest popyt na środki ją zwalczające lub ograniczające występowanie. Na fotce również jest widoczna.


Pozdrawiam

Mazan napisał(a)

Aga_szsz

Właśnie. Można uznać, że zimy prawie nie było i dlatego są powiadomienia z całego kraju - nawet dość alarmistyczne - że wszędzie i wszystko atakuje gronowiec szary, czyli szara pleśń. Dlatego jest popyt na środki ją zwalczające lub ograniczające występowanie. Na fotce również jest widoczna.


Pozdrawiam

Zatem mam szukać środków na szarą pleśń? Jakaś podpowiedź???

Czy moje graby mają szansę przeżycia ?

Aga_szsz

Jeśli nie ma objawów zamierania pędów taka szansa istnieje. Opryski np dithane lub bravo/gwarant, a po 7 - 10 dniach switch i jeśli nie będzie pełnych efektów pozytywnych - topsin.



Pozdrawiam

a nie można od razu topsinem, ten akurat mam??? Jak sprawdzić czy zamierają? No i czy można również profilaktycznie prysnąć te zdrowe rośliny, czy raczej jest to nie wskazane?

Aga_szsz

Można od razu 'strzelać z działa', a 'prochem posmarować'. Jest tylko problem z uodpornianiem się szarej pleśni. Profilaktycznie powinnaś. Jeśli wytworzył się już szary nalot, a na pędach są brązowe smugi to pędy mogą zamierać, gdyż grzyb "się rozgościł".


Pozdrawiam