Mazan napisał(a)

Aga_szsz

Można od razu 'strzelać z działa', a 'prochem posmarować'. Jest tylko problem z uodpornianiem się szarej pleśni. Profilaktycznie powinnaś. Jeśli wytworzył się już szary nalot, a na pędach są brązowe smugi to pędy mogą zamierać, gdyż grzyb "się rozgościł".


Pozdrawiam

dzięki, postrzelam sobie jednak na początek z procy Nie wiedziałam, że topsin to "ciężkie działo"
co do zamierania, to jest szansa, że jeszcze nie jest na tym etapie.

A myślisz, że problem z wypuszczeniem liści u góry jest również spowodowane grzybem??

Aga_szsz

Oczywiście, u mnie jest podobnie. Aby sprawdzić co się dzieje przeprowadziłem próbę laboratoryjną, to mnie upewniło.



Pozdrawiam

dzięki za info, lecę szukać preparatów!
mam nadzieję, że je uratuję i ruszą z kopyta

a jeszcze jedno pytanie. mam też posadzone zwykłe graby, kopane w tym roku. Wszystkie miały ladne pąki, jednak na 20 szt zasadzonych, tylko 2 nieśmiało wypuszczają liście. Na niektórych zauważyłam pajęczyny, czy mogą one oznaczać jakiegoś szkodnika, niektóre gałązki usychają. czy po prostu nie przyjęły się...? Prysnę je też profilaktycznie środkiem na grzyba

Aga_szsz

Nie widząc mógłbym tylko domniemywać. Bardzo niepewny to sposób i wielce mylący dlatego powstrzymam się.


Pozdrawiam

postaram się szybko zrobić i wstawić zdjęcie
Pozdrawiam

Witam mam podobny problem. Zasadziłem 100 szt.grabu same ołówki . Rozwinęły się listki a po jakimś czasie zaczeły schnąć końcówki . Czy ktoś miał podobne problemy.Stawiamłem na ziemię mam piaszczysto gliniastą do tego mokro bo mi woda spływa z podwórka ale mam kilka roślinek w innym miejscu ziemia dobra sucho a objawy podobne. Dziękuję za pomoc

Witam mam podobny problem. Zasadziłem 100 szt.grabu same ołówki . Rozwinęły się listki a po jakimś czasie zaczeły schnąć końcówki . Czy ktoś miał podobne problemy.Stawiamłem na ziemię mam piaszczysto gliniastą do tego mokro bo mi woda spływa z podwórka ale mam kilka roślinek w innym miejscu ziemia dobra sucho a objawy podobne. Dziękuję za pomoc

Adianosss

Trudno jednoznacznie powiedzieć: dlaczego. Przyczyny mogą być dwojakiego rodzaju: fizjologiczne /nieodpowiednie warunki/, jak również infekcyjne wynikające z braku /właściwie/ zimy. Na swoich uprawach już w lutym stwierdzałem rozwój rdzy i szarej pleśni, dlatego mogę podejrzewać, że młode, korzeniące się dopiero rośliny były wystarczająco osłabione z czego skorzystać mogły patogeny. Czy są do uratowania? Zapewne tak jeśli system korzeniowy funkcjonuje, dlatego sprawdź czy pąki jeszcze są żywe.



Pozdrawiam

Kompletnie nie znam sie na pąkach ale na moje oko żyjążyją.listki są jakby xwiotczałe i zasychają. Zdjecie nr 2 na pierwszej stronie.