Ta różowa ,anabelka, to wielki niewypał (papier jest cierpliwy i wszystko zniesie) moja jest coraz słabsza, ale nie jestem jedyne u której nie spełnia ta odmiana oczekiwań. Wiele wpisów czytałam o osobach, które też twierdzą, że to przereklamowana odmiana. Czytałam jedyny wpis pozytywny - Babopielki.
Bardzo delikatna (ażurowy kwiatostan) dość szybko gubiący kolor z różowego na zielonkawy (ciekawy) ale zaraz brązowieje i to zupełnie dyskwalifikuje tą odmianę. Pędy delikatne, powyginane, choć zdrewniałe. Może półcień to nie najlepsze dla niej miejsce, ale wody jej nie żałuję.
____________________
pozdrawiam Gosiek
Ogród do odnowy