Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Mary 21:32, 01 lis 2017


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Czy ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami odnośnie hortensji Prim White?

Kupiłam ją kilka lat temu. Podzieliłam, robiłam sadzonki i tak dalej hodowałam w doniczkach. W takich warunkach mi kwitła.
W ubiegłym roku 7 sztuk trafiło do gruntu. Wiosną tego roku nisko je przycięłam. Nie zakwitła żadna. Kilka wypuściło pojedyncze bardzo długie pędy.

Na forum kilka osób napisało, że też im kiedyś nie zakwitła. Czy wiecie dlaczego? Kiedy dokładnie ją tniecie?

Dodam jeszcze, że w podobnych warunkach rośnie i kwitnie u mnie Kyushu.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
brydziasia 12:31, 02 lis 2017

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
Mary napisał(a)
Czy ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami odnośnie hortensji Prim White?


Dolprime jako jedna z nielicznych bukietowych kwitnie na starym drewnie i nie powinno jej się przycinać.

MarcinKRK dziękuję za odpowiedź, swoją drogą przydałaby się lista hortensji, które mają zdolność zawiązywania kwiatów również z 'bocznych oczek'. Bouqet Rose tak ma na pewno, Minni Penny również (chociaż nie jestem pewna co do zgodności odm. mojego egzemplarza, bo kwiatów na nowych pędach nie było, tylko z bocznych właśnie poszły).
Mam wrażenie, że długi deszczowy okres nie przysłużył się, nie drewnieją jak powinny, dostaną mocno po uszach przy mrozach.
I dziękuję za Bodnesee - jeśli nie uda mi się upolować na wiosnę - uśmiechnę się do Ciebie Ale może uda mi się w końcu zrobić większe zamówienie po holenderskiej stronie.
ZbigniewG 09:38, 03 lis 2017


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8898
Masja(raczej)


Endless Summer
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
brydziasia 11:22, 04 lis 2017

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
Zbyszku, piękne te spóźnialskie, przy niepogodzie pewnie 'świecą' na rabacie
Mary 18:25, 04 lis 2017


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
brydziasia napisał(a)

Dolprime jako jedna z nielicznych bukietowych kwitnie na starym drewnie i nie powinno jej się przycinać.

Dziękuję.

Twoim zdaniem nie należy jej ciąć wcale? Nawet po kwitnieniu?
Ona ma teraz u mnie tylko po kilka długich pędów. Jeden sięga 1,5m! Czy ona się zagęści jak ją tak zostawię?

Swoją drogą zgodnie z opisem z etykiety miała mieć 40cm-80cm...
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
brydziasia 14:19, 06 lis 2017

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
Mary, spotkałam się z informacjami na innych forach, że mimo cięcia kwitną - może więc termin cięcia ma znaczenie, ja swoje tnę dosyć późno w marcu. Zrobiłam w tym roku eksperyment i machnęłam 3 gałązki, zawiązałam wstążki dla zaznaczenia i moja w miejscach chlaśnięcia nie zakwitła, co więcej te patyki do ukorzenienia kwiatki miały. Informacje nt. wysokości Dolprim'a masz zdecydowanie zaniżone W sprzyjających okolicznościach dorasta mniej więcej właśnie do 1,5 m. Moja siedzi pod orzechem od paru lat, w dodatku obok wierzb i w tych okropnych warunkach zdecydowanie trzyma się jednego metra. Kwitnie jako pierwsza z bukietówek.
Swoją na początku cięłam dla zagęstnienia, zbudowała ładny krzak.

Piękny weekend był, a mnie poskładało totalnie i zakaz prac ogrodowych miałam, chociaż wianki poplotłam i oko przez chwilę pocieszą.
Mary 07:42, 07 lis 2017


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
brydziasia napisał(a)
Mary, spotkałam się z informacjami na innych forach, że mimo cięcia kwitną - może więc termin cięcia ma znaczenie, ja swoje tnę dosyć późno w marcu. Zrobiłam w tym roku eksperyment i machnęłam 3 gałązki, zawiązałam wstążki dla zaznaczenia i moja w miejscach chlaśnięcia nie zakwitła, co więcej te patyki do ukorzenienia kwiatki miały. Informacje nt. wysokości Dolprim'a masz zdecydowanie zaniżone W sprzyjających okolicznościach dorasta mniej więcej właśnie do 1,5 m. Moja siedzi pod orzechem od paru lat, w dodatku obok wierzb i w tych okropnych warunkach zdecydowanie trzyma się jednego metra. Kwitnie jako pierwsza z bukietówek.
Swoją na początku cięłam dla zagęstnienia, zbudowała ładny krzak.
Dziękuję Ci bardzo.
Też się zastanawiałam nad terminem cięcia. Cięłam ją późno w tym roku, żeby ukorzenić patyczki.
W przyszłym roku to ja chyba zrobię eksperyment. Część krzaków zetnę nisko zimą, a część po kwitnieniu.
No i zdecydowanie są posadzone za gęsto jak 1,5m wysokości i w przyszłym roku coś trzeba będzie z tym zrobić.

Ładne wianki poczyniłaś.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
ZbigniewG 10:09, 07 lis 2017


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8898
Expression








____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
ewde 11:42, 16 lis 2017


Dołączył: 22 wrz 2011
Posty: 43
Chciałabym zasięgnąć porady. Ostatnio kupiłam w Brico Marche (w promocji wyprzedaż -20%) hortensję Vanilla Sky. Czy nie jest już za póżno, aby ją wsadzić do ziemi? Czy może lepiej przezimować w domu? Nie jestem doświadczonym ogrodnikiem i przygoda z hortensjami dopiero się zaczyna. Nie mam miejsca, aby przetrzymać ją w niskiej temperaturze (nieogrzewany garaż lub strych)A w domu wiadomo temp. ok 20stopni
pozdrawiam
____________________
ewde
brydziasia 19:21, 19 lis 2017

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
ewde posadź do ziemi - ciut głębiej niż siedzi w doniczce, zrób kopczyk, jak przyjdą stałe mrozy w dzień i w nocy owiń agrowłókniną.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies