Mam sześcioletnią Pinki Vinki. Nigdy się nie pokłada, po deszczu kwiaty oczywiście lekko ciągną w dół, ale pędy szybko wracają do pionu. Rośnie na dość słabej, piaskowej glebie. Wiosną czeka ją radykalne cięcie.
Ta na zdjęciu ma 180 cm szerokości i 160 cm wysokości.
rety no tak wygląda, ale pilnowałam podlewałam 3 dni nie było mnie w domu i takie cus zastałam, przecież teraz nie ma upałów.
Dziękuje za opd. mam jeszcze pytanie czy ciachać tak żeby było przez zimę czy już zrobić cięcie właściwe takie jak się robi wiosną, czyli nad 2-3 oczkiem i pousuwać słabe pędy ?
Marcinie a kwitł? Natknęłam się na informacje, że JB to Otaksa, jakie są Twoje obserwacje?
Czyli, że ma zdolność wytwarzania kwiatów na tegorocznych pędach? Wszędzie napotykałam info, że kwitnie na dwuletnich. Szukałam nawet jej w szkółkach, ale nigdzie nie było.
Niestety standardem u mnie jest, że szkółkarze zamawiają hortensje w odmianach 'red' 'blue' i 'white'. A na próbę dopytania o źródło, napotykam mur, ewentualnie uśmiech...
Te same źródła, które podają, że Joseph Banks to ta sama odmiana co Otaksa podają również, że Joseph Banks pochodzi z Chin, a Otaksa z Japonii. Wiedząc, że h. macrophylla jest bardzo zmienna, nawet w naturze, i na jednym obszarze występowania często ciężko znaleźć dwa jednakowo wyglądające egzemplarze, nie mogę uwierzyć w to, że są to identyczne rośliny.
Sprawę komplikuje fakt, że Otaksa co szkółka, to wygląda inaczej. Ja mam trzy Otaksy z trzech różnych źródeł i każda wygląda inaczej. Jeśli jednak mam porównać tę Otaksę, która najbardziej przypomina roślinę "sportretowaną" przez Siebolda z odmianą Joseph Banks to również wychodzi na to, że są to dwie różne odmiany. Joseph Banks ma zdecydowanie grubsze i proste pędy, kształt liści też jest inny (na zdjęciu poniżej po lewej Joseph Banks, po prawej Otaksa):
Bodensee: jeśli przyjmiemy za tegoroczne pędy wszystkie te, które startują w sezonie z poziomu gruntu to nie - nie znalazłem żadnego kwiatostanu na takim pędzie. U Bodensee wygląda to następująco: pierwsze kwitnienie pochodzi ze szczytowych pąków ubiegłorocznych pędów. Drugie kwitnienie pochodzi z pędów tegorocznych, ale tylko tych, które są pędami bocznymi pędów zeszłorocznych. Mam nadzieję, że nie zamieszałem zbytnio
W tym roku zrobiłem, tyle że późno, dwie sadzonki Bodensee. Jeśli przeżyją zimę to mogę jedną na wiosnę Ci odstąpić.