MarcinKRK napisał(a)

@Basia_KRK
Trochę mylące jest to, że piszesz o "odmianie" fioletowej. Diva Fiore to jedna odmiana. Po prostu w procesie produkcji sadzonek dodaje się różne ilości związków glinu i do sprzedaży kieruje trzy wersje kolorystyczne tej samej odmiany (różowa, fioletowa, niebieska).

Fakt, mylące, nie ma odmiany fioletowej, w sprzedaży Diva Fiore widnieje po prostu w trzech wersjach kolorystycznych. Mnie zmyliła etykieta na której wyraźnie jest napisane Violet. Kupiłam nową sadzonkę, rośnie póki co w oryginalnej donicy, więc tak też myślałam, że wyjdzie kolorystycznie

Strong Annabelle, ślimaki pozjadały im liście i kwiaty okrutnie w tym roku

Jeszcze nie wyglada tak zle. Moja w tym roku definitiwnie pprzesadzila- osiagnela 130 cm jak nie wiecej.

Kasiu, co to za hortensja?
U mnie giganty hortensje kosmate / aspera mają ponad 2 metry wysokości i 2 metry szerokości!


Mam pytanie, która hortensja (ogrodowa/bukietowa?) najlepiej sobie poradzi w cieniu, prawdziwym cieniu, czy jest w ogóle taka?

To strong annabelle. Ma 140cm.Do prawdziwego cienia nie dawalabym nic. Hortensje rosna najlepiej jak maja troszke slonca, wtedy nie choruja bo liscie sa osuszane z wilgoci. W calkowitym cieniu beda sie wyciagac i slabo kwitnac.

Dziękuję za odpowiedź Kasiu, szkoda

Ślicznie Ci wyrosła Strong Annabelle, moje SA mają dopiero dwa lata, malizny

Ale jak masz ten cien?Bo miejsce, gdzie nie dochodzi slonce, ale jasne, na pewno nadalo by sie Byle gesto nie sadzic.Np.u mnie mam takie miejsce za domem, w jego cieniu i jest w porzadku.

No właśnie cały czas się zastanawiam czy jednak nie zaryzykować z hortensją. W tym cieniu jest naprawdę mało słońca, myślę, że ok. 1 - 1,5h dziennie, koło południa, w dodatku nie bezpośrednie, tylko takie przesiane. To cień pod wielkimi chyba 60-letnimi tujami. W tym miejscu nic niskiego nie chce mi rosnąć, żurawki, hosty, astilbe, paprocie, wszystko wyginęło. Były też młode sadzonki różaneczników - też nie przetrwały. Podejrzewam, że musi być coś wyższego, niskie piętro nie ma szans, bo do niego już w ogóle nie dociera żaden promyk światła i nadziei

Ale jezeli nawet hosty nie daly rady- a one nie sa wrazliwe na susze czy przerosnieta ziemie, to raczej hortensji tam nie widze...A pokat to miejsce.

anabelka powinna dać radę

Shikoku Flash




NN (skleroza)