hej!
ja zawsze za wcześnie Ale nawet w ubiegłym roku, jak śnieg spadł na to wszystko, to potem warzywka sobie poradziły. Ja się już nie mogę doczekać. Do końca kwietnia na pewno bym nie doczekała No i sieję tylko to co na opakowaniu ma wyraźnie zaznaczone, że w marcu można...
u nas - tfu tfu - żadnego śniegu, i niech już tak zostanie

pozdrawiam!!

Zgłaszam się,do klubu matek dzieci to be ,to fuj ,jak ja tego nie lubię .

hej Renatko!
myślę że wszystkie dzieci przechodzą ten etap, chyba nie znam żadnego które jadłoby WSZYSTKO. Myślę że sama popełniłam błąd nie dając Młodej truskawek i małych owoców pestkowych gdy miała mniej niż rok, bo potem ich nie znała i "nie lubiła" = nigdy nie miała okazji ich spróbować. To samo z pomidorami - nie dawać zbyt szybko bo trujące, uczulające... bzdura, potem dziecko tego nie je, bo nie zna.

No trudno, chyba kiedyś polubi, w końcu są pyszne

Miłego dnia!

Czesc Karolka,
ale zakupy słysze robi las owocowychdrzew. Bedzies je sadziła za płotem, tam za dzika różą ? Super te odmiany, juz mi slinak leci jak piszesz np. o czeresniach ciemno-czerwonych...
A Gabi wyrosnie z tego niejedzenia owoców, pójdzie do szkoły to zaraz z koleżankami beda dyskutowac o dietach o tym co sie pownno jesc a co nie... moje sąsiadki -bliźniaczki sa tak chude ale u nich w podstawówce od 3 klasy była moda na odchudzanie, na diety, każda chciała byc modelka na wybiegu, oglądały te ogłupiające programy telewizyjne, czytały pisemka młodzieżowe i tak marudzaiły co jeść a czego nie... pomyśl w 3 klasie juz tak było, teraz sa juz w 5 ale chude nadal....i wybrzydzaja, na szczęście owoce i warzywa mieszczą sie w tych ich dietach i to jedzą chętnie.

Czytam że będziesz rozkopywac bergenie, jakbys miała na zbyciu jeszcze jakiś kawałek dla mnie to chętnie bym sie zaopiekowała nią. Wiem że juz w ubiegłym roku dostałam ale chciałabym jeszcze....

Miłego tygodnia !

popcarol napisał(a)

hej Renatko!
myślę że wszystkie dzieci przechodzą ten etap, chyba nie znam żadnego które jadłoby WSZYSTKO. Myślę że sama popełniłam błąd nie dając Młodej truskawek i małych owoców pestkowych gdy miała mniej niż rok, bo potem ich nie znała i "nie lubiła" = nigdy nie miała okazji ich spróbować. To samo z pomidorami - nie dawać zbyt szybko bo trujące, uczulające... bzdura, potem dziecko tego nie je, bo nie zna.

No trudno, chyba kiedyś polubi, w końcu są pyszne

Miłego dnia!

Dokładnie, troszkę w tym naszej winy...moja młoda jadła pomidory bez problemu - poszła do przedszkola i inne dzieci nie jadły to i ona w przedszkolu nie chciała. Potem w domu ze dwa- trzy razy powiedziała, że nie chce a potem wyszło, że już ich nie lubi...wrr...

Małgosiu, dokładnie tak, za dziką różą będę sadziła drzewka No mam nadzieję kiedyś Młoda spróbuje tych owoców i jej zasmakują. Nt odchudzających się 10latek nic mi nie mów, nie chcę o tym słyszeć...
Jasne, podrzucę Ci i bergenie, we środę lub czwartek, ok?

Magdo, na przedszkole nie mam co narzekać, bo rzeczy których nie jadła przed przedszkolem, teraz je. Np surówki z kapusty. Ale wcale bym się nie zdziwiła gdyby z niektórymi produktami było jak piszesz... uch no cóż, dobrze że inne rzeczy je.

pozdrawiam!!

popcarol napisał(a)

Małgosiu, dokładnie tak, za dziką różą będę sadziła drzewka No mam nadzieję kiedyś Młoda spróbuje tych owoców i jej zasmakują. Nt odchudzających się 10latek nic mi nie mów, nie chcę o tym słyszeć...
Jasne, podrzucę Ci i bergenie, we środę lub czwartek, ok?

pozdrawiam!!

No to sie troszke osłonisz od pola tymi drzewkami, zawsze mniej bedzie wiało od tamtej strony, nawet jak bedą małe to ped powietrza sie tak jakby "załamuje" jak napotyka jakąs przeszkode.
Dziekuje bardzo za bergenie z góry - bede miała z dostawa do domu. ..... ale serwis pierwszoklaśny, nie dość że wykopią, dadzą za darmochę to jeszcze pod dom dostarczą.....tak fajnie to tylko tu u nas na Ogrodowisku, tylu zyczliwych ludzi jest...

Małgoś, naprawdę nie ma problemu., wiesz gdzie Młoda ma przedszkole, a stamtąd do Ciebie to jakieś 500 metrów jest Jak będzie ciągle lało to przesunę termin, ale wstępnie środa-czwartek będę kopać i bergenie i dżemiki Ci przywiozę

Teraz myślę w jakim miejscu te 4 drzewka posadzić, czy równolegle do płotu czy prostopadle, no i w jakiej odległości od siatki?? hmm

Podobno na weekend ma być 18-20 stopni. Trochę jeszcze czasu jest, dopiero poniedziałek Ale zaplanowałam rozgarnianie kopczyków różom (bo zaraz im pączki połamię, tak duże są!) i Cięcie, powoli forsycje zaczynają kwitnąć. Jak się rozpędzę, to może i bukszpany ciachnę

Karola! Chodź do mnie- Zbyszek odpisał w sprawie cięcia Limki