No twoje warzywka już fajne! Muszę dzisiaj zajrzeć do swoich

Tutaj rabata po zmianach; może dzisiaj kupię trawę, to jeszcze bym posiała. Kanciki oczywiście nie zrobione, ups..


Uzupełniony żwirek, przesadzone bukszpanki na obwódce (oczywiście nie idealnie prosto):


Tu cały kawałek do obsiania trawą:


Tu posadzę 5 bukszpanowych kul (jeszcze wcisnę


Tu uzupełniłam żwirek (i też miejsce na 1-2 kulki):

Hej Anitko, no, powoli je widać, nareszcie Miłego dnia!

Ogórki posieję po świętach, robię podobnie, rowek w ziemi dość szeroki i głęboki, kompost i nasiona. Krótkie patyczki, ok. 10 cm nad ziemią co metr, dwie, trzy warstwy włókniny, obsypuję ziemią i tak sobie rosną do zimnych ogrodników. Włóknina przepuszcza wodę, nie ma potrzeby jej zdejmować wcześniej. Wentylacja też jest i ochrona przed przymrozkami. Po odkryciu zasypuję rowki, pod pierwsze liście ogórki są stabilniejsze

Carola, ale ty masz wypasiony warzywnik...ja u siebie raczej miejsca nie mam...po za tym jeździć za każdym razem 18km po pietruszkę lub rzodkiewkę...????

Czosnek głowiasty od ciebie już rośnie...znalazłam mu idealne miejsce.

Dzięki, Mariolko, znaczy ten sposób ma ręce i nogi

Dalszy ciąg rabatki z dosypanym żwirkiem:

Tu miejsce na 1-2 kulki bukszpanowe:


Ta sama rabata z wysokości furtki - mozgę lubię w tej fazie:
Obok jeszcze łyse limki.


Umbraculifery całe w pączkach:


Za płotem:


Tu wymieniłam jednego cisa (usechł po zimie) i posadzonkowałam runiankę:

Magdo, nie martw się, już ja bym sobie i na tym kawałku miejsce pod warzywa znalazła Poszerzyłabym te fale wzdłuż Szmaragdów i sadziła na rabatki razem z roślinkami ozdobnymi Pietruszki i marchewki pewnie nie, ale sałata czy pomidorki koktajlowe?? U mnie pomidorki będą obok róż i na bylinówce

Czosnek niech rośnie

Jesienne zakupy tulipanowe - targowe:



I biedronkowe


W ubiegłym roku jeden z kolorowych bukszpanów częściowo wyłysiał, w tym roku - widzę - kjolejny:/


Mariken ładnie przezimował:


Papuzie coraz większe:


Od wschodu, przy domu:


I ubiegłoroczna latem robiona rabatka:

Ubiegłoroczne peoniowe zakupy - ciekawe czy choć jeden kwiatek będzie? Pewnie nie... Hm :/






Szachownice na deser


Miłego dnia!

Carola, ty tego swojego Mariken to tniesz, czy zostawiasz samego sobie?

Magdo, nie cięłam, mam go 2gi rok, nie ma co ciąc - 3 gałązki zaszczepione na paliku, baaardzo powoli rośnie. Nie wiem czy jego się w ogóle tnie? U mnie na razie nie byłoby co ciąć